Czy wiecie, że natka marchewki jest jadalna? Ja długo sama nie wykorzystywałam jej w kuchni, dopóki nie odkryłam tego pesto! Jest to świetny sposób na wykorzystanie liści młodej marchwi (zero waste!), a także na skorzystanie z jej cennych składników odżywczych, których jak się okazuje jest naprawdę wiele. Takie pesto możecie wykorzystać później do kanapek, jako dip do nachosów, czy też do makaronu.
Czy też macie takie dni, kiedy po prostu brakuje Wam czasu i pomysłu na zdrowy, a jednocześnie prosty do przygotowania posiłek? Już sama myśl o tym, że trzeba kupić brakujące składniki, przeznaczyć na to trochę czasu, a przede wszystkim zdecydować się na konkretny przepis niejednokrotnie zbija z tropu…
Czy zdarzyło się Wam dostać niespodziewany telefon od znajomych, którzy są już w drodze i mają zamiar wpaść „na chwilkę”? Albo, co gorsza, słyszycie dzwonek do drzwi, który już mówi sam za siebie? Pierwsza dręcząca myśl, jaka przychodzi mi do głowy: co takiego podać? Czym ich ugościć? Czy mam wszystkie składniki w lodówce? A jeżeli nie, to czy zdążę pojechać do sklepu?
Pisząc te słowa niemal czuję charakterystyczny, orzeźwiający zapach świeżo zebranych liści bazylii, które cudownie nadają wyrazistości każdej przyrządzanej potrawie. Nie bez powodu jest to najczęściej stosowana przyprawa w kuchniach całego świata. Swój aromat zawdzięcza bogactwie olejków eterycznych – zawarty w niej olejek bazyliowy działa ponadto antyrakowo, a także odstraszająco na komary i kleszcze po wtarciu w skórę.