Nadchodzi ten niesamowity, jedyny w ciągu roku czas, tak oczekiwany przez każdego z nas. Święta Bożego Narodzenia są magiczne – jednoczą i zbliżają ludzi, wprowadzają rodzinną atmosferę, a także dają okazję do zadumy i refleksji. Niezwykle cieszy mnie fakt, że jest to również okazja do wspólnych domowych wypieków oraz zgłębiania rodzinnych tradycji.
Smak świątecznych potraw jest niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju – w innym dniu ta sama potrawa nie smakuje już tak samo. Na ten smak składa się również cały klimat świąt, podniosłość okazji, wszystkie przygotowania które temu towarzyszą, emocje związane z oczekiwaniem…
Niezwykły smak potraw oraz ich mnogość wiąże się również ze zwiększonym apetytem, co zresztą jest w pełni uzasadnione… 🙂 Niestety, czasem sam ich widok tak pobudza nasze kubki smakowe, że zapominamy o wszelkich granicach – dopada nas świąteczne obżarstwo.
Mam dla Was kilka moich metod, które pozwolą Wam zasmakować świątecznych potraw, bez wyrzutów sumienia i stałego uczucia przejedzenia 🙂
- Przede wszystkim starajcie się jeść małe porcje – dzięki temu unikniecie przejedzenia, a jednocześnie będziecie mogli spokojnie spróbować każdej z potraw.
- Delektujcie się każdym kęsem, dokładnie przeżuwajcie i dajcie sobie czas na zjedzenie posiłku – to pozwoli na spożycie mniejszej ilości kalorii oraz lepsze strawienie, a wszystko za sprawą mózgu – po ok. 15 minutach otrzymuje on informacje o sytości.
- Nie zapominajcie o porannym detoksie – woda z cytryną zapewni Wam świetne oczyszczenie i nawodnienie organizmu (więcej na ten temat pisałam tutaj).
- W ciągu dnia pijcie dużo napojów (jednak nie bezpośrednio po posiłku, a pomiędzy), aby zapobiec odwodnieniu organizmu. Świetnym rozwiązaniem są herbatki ziołowe. Gorąco polecam Wam herbatkę z kopru włoskiego, którą zazwyczaj kupuję w aptece. Niejednokrotnie popijam ją, kiedy czuję się pełna i ociążała – cudownie sprawdza się, szczególnie po wigilijnym posiłku.
- Używajcie dużo przypraw – jeżeli lubicie ostre potrawy to plus dla Was. Warto zaopatrzyć się w tym czasie w kminek, który poprawia trawienie, szczególnie ciężkostrawnych potraw (a takich będzie teraz nie mało…).
- W Wigilię, kiedy czeka nas większe obciążenie żołądka opłaca się zjeść solidne, pełnowartościowe śniadanie, bogate w białko – dzięki temu unikniemy uczucia głodu na dłużej i nie sięgniemy po przekąski przed kolacją wigilijną.
- Postarajcie się włączyć nieco aktywności fizycznej w świąteczne leniuchowanie – wspólny rodzinny spacer pozwoli na dotlenienie i poprawę samopoczucia.
Przede wszystkim zachowajcie zdrowy rozsądek i nie dajcie się zwariować! Wszystkiego można spróbować, byle z umiarem. W końcu taki jest urok świąt…
Wesołych, spokojnych świąt! 🙂