Dziś coś, co uwielbia chyba każdy z nas. Nie sposób odmówić sobie tej przyjemności – ten aromat, zapach i sam widok działa w sposób nie do opisania na nasze kubki smakowe. Mowa oczywiście o PIZZY. Nie tej sklepowej, gotowej, która potrzebuje jedynie piekarnika, do ostatecznego przygotowania; ani nie tej z restauracji (choć nie raz można spróbować prawdziwej, na cienkim cieście, bez przykrywającej wszystko grubej warstwy sera).
Dziś prawdziwa, autentyczna pizza, którą może przygotować każdy z Was. Pokażę Wam jak powinna smakować, na co zwrócić uwagę i co tak naprawdę jest ważne w jej przygotowaniu. Czy kiedykolwiek poświęciliście więcej swojego czasu w kuchni, aby przygotować własną, domową pizzę, przy użyciu dobrych i wysokiej jakości składników? Czas ruszyć się z kanapy i pobudzić swoją wyobraźnię! To nie jest takie trudne, a ile daje radości i satysfakcji…
Postawą tradycyjnej, prawdziwej włoskiej pizzy jest:
- Ciasto – powinno być cienkie (lecz nie aż tak, ze prześwituje i łatwo o dziurkę), sztywniejsze przy brzegach, a im bliżej środka – delikatniejsze. Jednocześnie ważne jest, aby było elastyczne, aksamitne, a po upieczeniu – lekko chrupiące. To wszystko sprawia, że rozpływa się w ustach, a tym samym składniki nie uciekają nam z ciasta, już po samym podniesieniu kawałka. Jak uzyskać taką konsystencję? Kluczem do sukcesu jest odpowiednia mąka. Kiedy pierwszy raz użyłam właściwej, specjalnej, używanej przez Włochów mąki typ 00 przekonałam się, że dopiero wtedy przygotowałam prawdziwą pizzę w włoskim stylu. Podrzucanie i rozciąganie ciasta niczym plastelina jak włoscy kucharze staje się możliwe! Czym różni się zatem mąka typ 00 od zwykłej mąki? Już na pierwszy rzut oka zobaczycie różnicę. Jest bardzo drobno zmielona (właściwie na pył), wysokoelastyczna, a jej typ mówi nam o zawartości popiołu (substancji mineralnych), który wynosi 0%. Możecie spokojnie ją kupić przez internet, tak jak robię to ja. Spróbujcie użyć jej przynajmniej raz, a zrozumiecie o czym piszę!
- Marinara – włoski sos pomidorowy, z dodatkiem cebuli oraz ziół. Ja najczęściej przygotowuję go korzystając z passaty (przecier pomidorowy bez żadnych dodatków – możecie znaleźć taki również w bardzo dobrej jakości gotowy w sklepie). Stanowi bazę każdej włoskiej pizzy, to nią smaruje się ciasto (a nie ketchupem!).
- Oliwa z oliwek – wysokiej jakości, extra vergine (ważne, aby przy zakupie zwrócić uwagę na butelkę – powinna być z ciemnego szkła – w ten sposób chroni ją przed szkodliwym wpływem światła). Prawdziwa włoska pizza nie zna ketchupu czy sosu czosnkowego – to właśnie oliwą z oliwek Włosi polewają pizzę.
Dodatkowo używam kaszy mannej do podsypania spodu – sami zobaczycie jaki jest efekt 🙂
Mamy już bazę, zatem najważniejsze za nami. Zostaje nam dobór składników. I tu niech każdy puści wodze fantazji – dodajcie to co lubicie, wybierzcie połączenie, smak… I gotowe! Składniki, których ja użyłam są moim osobistym wyborem i według mnie świetnie razem się komponują, dając niepowtarzalny smak. Oceńcie sami!
Składniki (na dwie blaszki pizzy)
Ciasto:
- 500 g mąki typ 00
- 1 łyżeczka soli
- 7 g suchych drożdży
- 320 ml wody
Marinara:
- ok. 500 g passaty
- 1 duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- oliwa z oliwek
- oregano, zioła prowansalskie
Dodatki:
- filet z kurczaka
- brokuł
- czerwona papryka
- kasza manna
- oliwa z oliwek
- ok. 300-400 g mozarelli
- przyprawy: bazylia, oregano, tymianek, rozmaryn, lubczyk
- świeże listki bazylii
Sposób przygotowania:
- Ciasto:
Do dużej miski wsypujemy mąkę oraz sól. W szklance mieszamy ze sobą ciepłą (nie gorącą!) wodę z drożdżami i dodajemy do miski z pozostałymi składnikami. Wyrabiamy ciasto, aż do momentu uzyskania jednolitej masy. Możemy w tym celu użyć np. thermomixa. Jeżeli ciasto nie odrywa się od ręki, jest zbyt klejące – dodajemy odrobinę mąki. Przykrywamy ścierką i pozostawiamy na ok. 2 h do wyrośnięcia w ciepłym miejscu.
2. Marinara:
Cebulę kroimy w drobną kosteczkę. Rozgrzewamy patelnię, dodajemy oliwę i smażymy cebulę, aż do momentu jej zeszklenia. Do rondelka wlewamy passatę, dodajemy cebulkę, wyciśnięty przez praskę (lub drobniutko skrojony) czosnek i zioła. Całość mieszamy i pozostawiamy na ogniu przez ok. 30 min lub więcej, aż do momentu zgęstnienia sosu.
3. Dodatki:
Filet z kurczaka kroimy w kostkę, zalewamy oliwą z oliwek, przyprawiamy solą, pieprzem oraz ziołami wg uznania, smażymy na patelni. Brokuł wrzucamy do wrzątku na ok. 10 min do momentu uzyskania odpowiedniej miękkości, a następnie odrywamy główki. Paprykę kroimy w podłużne paski. Mozarellę ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Przygotowujemy dwie blaszki do pieczenia i wykładamy je papierem do pieczenia, skrapiamy oliwą z oliwek i podsypujemy kaszą manną. Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie równe części. Wykładamy blaszkę ciastem i rozciągamy rękami tak, aby równomiernie rozłożyć je na całej powierzchni, pozostawiając jedynie grubsze i nieco wyższe brzegi. Smarujemy ciasto przygotowaną marinarą, a następnie posypujemy startą mozarellą. Układamy kolejno dodatki: papryka, brokuł, kurczak. Całość posypujemy przyprawami i wkładamy do nagrzanego do 250 stopni Celsjusza piekarnika na ok. 10-15 min. Po wyciągnięciu z piekarnika dekorujemy świeżymi listkami bazylii. Podajemy z oliwą z oliwek.
A teraz przenieście się do słonecznych Włoch…