Czy jest z Was ktoś, komu choć raz nie zamarzyło się obudzić w ciepłym łóżku z czekającym obok ulubionym śniadaniem? Takie poranki mogłyby być częściej. Przychodzi nam od razu do głowy błoga myśl o zaoszczędzonym czasie z rana, który zawsze jak na złość wydaje się trwać zbyt krótko. Czy to jednak aż takie trudne do zrealizowania? Może nie będzie śniadania pod sam nos (chociaż może kiedyś się uda?), co nie zmienia faktu, że śniadanie będzie na Was czekało w lodówce.
Nie wiem jak Wy, ale ja jestem miłośniczką śniadań opartych na mleku lub jogurcie; uwielbiam kiedy schodzę o poranku do kuchni i zabieram się za przyrządzanie śniadania. Bardzo często pierwsze miejsce w moim porannym menu zajmuje OWSIANKA. Czy jednak bez powodu? Otóż nie do końca, bo niesie to ze sobą masę korzyści…
PŁATKI OWSIANE spożywane na śniadanie sycą na długo i dają energię, a także świetnie oczyszczają organizm. Są bogate w białko, a także stanowią ogromne źródło błonnika, dzięki czemu poprawiają perystaltykę jelit. Zawarta w nich witamina B6 pozytywnie wpływa na koncentrację i pamięć. Co ciekawe, nie należą do niskokalorycznych produktów, jednak ze względu na to, że pęcznieją w żołądku, dają szybko poczucie sytości, więc wystarczy nam niewielka ich porcja. Świetnie komponują się z mlekiem lub jogurtem, w towarzystwie orzechów, cynamonu, banana, wiórków kokosowych, siemienia lnianego etc… No to czas na owsiankę!
Składniki:
- 1/2 szklanki mleka
- 1/2 szklanki jogurtu naturalnego
- marchewka
- garść: nasion słonecznika, siemienia lnianego, wiórków kokosowych
- 2 pokruszone kostki gorzkiej czekolady
- ok. 2 łyżek miodu (ilość zależy od własnych preferencji – zawsze możecie dodać więcej później, po spróbowaniu)
- garść płatków owsianych
- łyżka nasion chia
- łyżeczka cynamonu
- szczypta imbiru
Sposób przygotowania:
Marchewkę płuczemy, obieramy a następnie ścieramy na tarce o grubszych oczkach.
Do słoika wlewamy mleko wraz z jogurtem. Dodajemy marchewkę.
Następnie mieszamy ze sobą wszystkie składniki.
Przygotowany słoiczek zakręcamy i wkładamy na noc do lodówki.
Nasze śniadanie gotowe!
Czy może być coś piękniejszego w porannym pośpiechu niż czekające na nas śniadanie?