W zimie, kiedy trzyma siarczysty mróz, brakuje słońca, a patogeny czyhają wszędzie, warto zadbać o odpowiednią, zbilansowaną „zimową” dietę. Nie bez powodu zajmiemy się dziś cynamonem, który powinien zajmować czołowe miejsce w naszym codziennym menu, nie tylko w okresie zimowym…
Dlaczego właściwie CYNAMON?
- jest bogatym źródłem przeciwutleniaczy
- obniża poziom glukozy we krwi
- pobudza naszą przemianę materii
- działa antywirusowo i przeciwbakteryjnie, hamuje rozwój patogenów, zatem jest bardzo wskazany przy przeziębieniach i osłabieniu organizmu
- poprawia krążenie krwi, rozgrzewa nasz organizm od środka
- dodatkowo, obniża poziom „złego” cholesterolu (LDL)
- stanowi świetny dodatek do przekąsek, deserów, zup, a nawet mięs, nadając im niepowtarzalny smak
- korzystnie wpływa na higienę jamy ustnej
- ma charakterystyczny, korzenny aromat, dzięki czemu jest niezastąpionym dodatkiem wypieków
W moim codziennym menu łyżeczka cynamonu zagościła na stałe. Zazwyczaj dodaję go do przekąsek, wypieków, porannej owsianki, a także kawy. Uwielbiam go za smak, aromat, a przede wszystkim za to, jakie korzyści niesie ze sobą jego spożycie. Moje ulubione drugie śniadanie lub popołudniowy deser wraz z „małą czarną” – jogurt naturalny, mieszanka orzechów, daktyle/morwa biała, cynamon, szczypta imbiru, odrobina oleju (lniany/kokosowy), nasiona chia… Pełnowartościowa przekąska gotowa!
Przekonajcie się sami jaką moc ma w sobie cynamon! 🙂